Wielu z nas inwestuje
swoje pieniądze w przedsięwzięcia prowadzone przez kogoś innego (np.
rodzinę, znajomych, itp.). Wielu z nas prowadzi razem z innymi wspólne
przedsiębiorstwa mimo, że nie działamy w żadnej oficjalnej spółce. Dzieje
się tak dlatego, że:
prowadzimy faktyczne
spółki, nie zawiązujemy jednak oficjalnej spółki, ponieważ wiąże się to z
dużo większymi kosztami,
chcemy zainwestować swoje
pieniądze w rentowne przedsięwzięcia aby uzyskać większy zysk niż z lokaty
bankowej,
nie zawiązujemy spółki
cywilnej bo nie chcemy ponosić odpowiedzialności osobistej za zobowiązania
wspólnika,
prowadzimy faktyczna
spółkę i nie zawiązujemy oficjalnej spółki bo chcemy utrzymać w tajemnicy
nasz udział w danym przedsięwzięciu,
chcemy zachowując
anonimowość sprawdzić czy dane przedsięwzięcie jest opłacalne (jak się
nie uda to zawsze bez wielkiego rozgłosu możemy się wycofać nie narażając
naszego dobrego imienia i wiarygodności) - zaleta anonimowego inwestora,
chcemy pomóc znajomym
zwracającym się do nas z prośbą o doinwestowanie ich firmy.
Prowadząc
działalność gospodarczą także
jesteśmy zainteresowani anonimowym (względem osób trzecich) udziałem w
naszym przedsięwzięciu kapitału innych osób, ponieważ:
często nie chcemy,
żeby inni wiedzieli, że nas nie stać na samodzielne finansowanie swojej
działalności,
dopływ kapitału
osiągnięty bez udziału kredytów bankowych (drogich i trudno dostępnych) jest
najczęściej zawsze pożądany,
często jest to jedyny
sposób na pozyskanie kapitału.
W powyższych sytuacjach
często poza ustnymi ustaleniami, w żaden sposób nie jesteśmy zabezpieczeni
na wypadek, gdyby nasz "wspólnik" nie chciał współpracować z nami według
wcześniejszych ustaleń. Takie podejście to oczywisty błąd, o czym wcześniej
czy później się przekonasz. Ewentualnie na okoliczność tej współpracy mamy
sporządzone jakieś dokumenty, nie zawsze jednak odpowiednio dostosowane do
określonej sytuacji.
W powyższych
przypadkach idealnym wręcz rozwiązaniem jest zawarcie umowy spółki cichej
(przynajmniej na początku, potem można
zastosować inne rozwiązanie lub spółkę).
W każdym razie, bezwzględnie i zawsze trzeba wzajemne relacje w takich
sytuacjach uregulować i zapisać w sposób jednoznaczny i zabezpieczający
interesy obu stron!
Dzięki
zawarciu umowy spółki cichej, nie
tracąc wspomnianych wyżej korzyści, dodatkowo jeszcze uzyskujemy to, iż:
mamy
na piśmie sporządzoną umowę, w której zawarte są wszystkie nasze wzajemne
ustalenia,
zdolność kredytowa przedsiębiorcy ulega podwyższeniu,
mamy
możliwość osiągnięcia znacznych korzyści podatkowych,
wszystko jest jasne i nie ma mowy o jakichkolwiek niedomówieniach
wynikających z niedokładnych ustaleń ustnych, który każda strona rozumie
najczęściej inaczej,
mamy
zabezpieczenie na wypadek nieuczciwości czy nierzetelności naszego
wspólnika,
kwoty wypłacane wspólnikowi cichemu jako udział w zysku będzie można
zaliczyć do kosztów prowadzonej działalności gospodarczej - podobnie jak
oprocentowanie pożyczki czy kredytu bankowego,
zamiast pożyczyć pieniądze lepiej "wejść w spółkę cichą", ma się wtedy wpływ
na losy przedsięwzięcia prowadzonego przez naszego wspólnika,
wiele innych korzyści, wynikających z konkretnych sytuacji,
i co najważniejsze,
wszystko to jest zgodne z prawem.
|
Jeśli
prowadzisz wspólny interes, i nie masz żadnego
zabezpieczenia, to aż prosisz się o kłopoty. Tak nie
robi się dobrych interesów. Zacznij robić dobre
interesy.
Skontaktuj się ze mną, a ja
doradzę Ci jak się zabezpieczyć.
Marek Zwoliński
radca prawny
właściciel serwisu internetowego
www.zdg.pl
|
|
|
 |
|